Witam Was serdecznie moje drogie panie i panowie zaglądający do mnie od czasu do czasu.Na początek pragnę Was kolejny raz przeprosić za tą prawie dwu tygodniową nieobecność i za to,że nie zaglądałam i do Was ale niestety nie miałam zupełnie natchnienia.A jeżeli mam coś robić na pół gwizdka to lepiej wolę odczekać i szczerze zatęsknić aby wrócić i robić to z sercem a nie na odczepnego.A ciężko o dobry nastrój i chęć do czegokolwiek gdy na dworze taka szaruga i wszystko co możliwe łącznie z rzeczami martwymi jakby się człowiekowi "sprzeciwiało"
Jednak powoli zaczyna u mnie wszystko wracać do normy,chociaż gdy zawsze tak "mówię" to znowu się zaczyna jakiś problem więc wolę odpukać :)
Tak więc dziś naskrobię Was kilka słów o bazie pod cienie Bell.
Przyznam się szczerze,że moja przygoda z cieniami zaczęła się całkiem nie dawno i jest to moja pierwsza baza więc nie mam żadnego porównania.Być może jak wypróbuje jakąś inną to zmienię zdanie o tej.
Jak widzicie na opakowaniu nie ma zbyt wielu informacji,nawet pojemności się nie dopatrzyłam.Baza kosztowała ok 15 zł.
Baza zamknięta jest w niewielkim pojemniczku,odkręcanym.Konsystencję ma dość zbitą,bardzo aksamitną i fajnie się rozprowadza.Kosmetyk jest koloru delikatnie fioletowego,natomiast na powiece,po nałożeniu jej i cieni jest zupełnie nie widoczna.
Jak zobaczycie na zdjęciach poniżej baza bardzo ładnie podbija kolory cieni.Sprawia,że trzymają się na powiece długo i nie zbierają w załamaniach.
Tak więc podsumowując,kosmetyk jest dla mnie bardzo dobry,sprawdził się w 100 %.Baza jest nie droga,bardzo wydajna.Świetnie podbija kolorki,utrzymuje cienie na powiekach wiele godzin.Nie uczuliła ani nie podrażniła moich wrażliwych oczu więc tym bardziej jestem z niej zadowolona i myślę,że mogę ją Wam śmiało polecić.A może znacie lepsze i coś polecicie?
Pozdrawiam
U mnie też dziś Bell na tapecie :) Nigdy nie miałam tej bazy i chętnie bym ją przetestowała :)
OdpowiedzUsuńJuż widziałam :)
UsuńSzczerze polecam i myślę,że się nie zawiedziesz :)
Ja rowniez polecam baze .. Zadko kiedy maluje sie cieniami ale jak juz to robie to zawsze nakladam baze .. a cienie nie scieraja sie nawet po calej nocy ..
OdpowiedzUsuń:*
UsuńNiesamowity efekt daje :)
OdpowiedzUsuńO tak :)
Usuńświetnie podbija cienie!
OdpowiedzUsuńEfekt mówi sam za siebie, trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa wierna Art Deco, ale ta tez wygląda super:)
OdpowiedzUsuńbedzie trzeba ją kupić ;D
OdpowiedzUsuńsuper efekt ;) chyba trzeba sie zaopatrzyć w tą bazę...bo pigmentacja niektórych cieni jest denerwująca...
OdpowiedzUsuńEfekt Wow nawet nie podejrzewałam,że baza tak działa.:)
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie!!! Muszę kupić bo widać mega różniecę
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji używać tego typu produktów i raczej się nie skuszę. Moje cienie do powiek i tak dość długo się utrzymują na powiekach :-)
OdpowiedzUsuńEfekt super, bardzo ładnie podbija cienie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyciąga kolor, nawet bym się nie spodziewała :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podbija cień :) Póki co mam z Avonu, ale potem się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten efekt! Choc osobiście bazy nie używam.
OdpowiedzUsuńA takie niepozorne opakowanie :)
Nie miałam tej bazy, ale chyba muszę ją przetestować :)
OdpowiedzUsuńja używam bazy z Ingrid i też jest całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńTej bazy jeszcze nie miałam. Aktualnie mam z Catrice.
OdpowiedzUsuńO matko, jak mocno podbija cienie!:)
OdpowiedzUsuńMam tę bazę i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuń