Witam Was serdecznie :) I oczywiście przepraszam,za swoją kilkudniowa nieobecność ale jakoś zawsze wypadało coś do do zrobienia i na napisanie postu nie było już czasu.
Dziś przedstawię Wam swoją opinie na temat żelu pod prysznic.Kupiłam go w Biedronce na początku września.Skusił mnie cudowny zapach wydobywający się z butelki :)
6.99 zł 250 ml
Obietnice producenta:
Żel pod prysznic tak apetyczny, że aż chce się go wypić. Mocno soczyste mango i makadamia Original Source to zgrany duet, który zna się na odżywianiu skóry. Przekonaj się o tym właśnie na własnej skórze i zdecyduj czy go zatrzymasz czy nie.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Parfum, PEG/PPG-120/10 Triethylopropane Trioleate, Laureth-2, Mangifera Indica, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Lactic Acid, Propylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Styrene/Acrylates Copolymer, Ethylhextl Methoxycinnamate, Diethylamino Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Limonene, Linalool, Buthylphenyl Methylpropional, CI 19140, CI 15985.
Opakowanie i otwarcie:prawie przeźroczysta butelka,dokładnie widać ile kosmetyku nam ubyło.Wygodnie trzyma się w dłoni.
Otwarcie to już niestety inna bajka.Zamknięcie typu "klik" ciężko się otwiera,dosłownie można paznokcie połamać.
Otworek jak dla mnie wydaje się troszkę za mały.Żel wylewa się dość cienkim strumienie.Ciągle miałam wrażenie,że jest go za mało i w efekcie przez mały otworek zawsze wylewałam za dużo.
Konsystencja i zapach:konsystencja bez zarzutu,nie za gęsta ale też nie za rzadka.Koloru jasno żółtego.
Zapach przy pierwszych użyciach wydawał mi się rewelacyjny,świeży i owocowy ale z czasem zaczął mnie drażnić.
Moja opinia:na początku żel wydawał się rewelacyjny ale z czasem odkrywałam coraz więcej jego wad.Otwierając można połamać sobie paznokcie.Może akurat tylko moje opakowanie miało taką wadę-no ale miało a powinno być idealne :)Kolejny minus to jego wydajność-wszystko przez źle zaprojektowany otworek-niby za mały a przez to zawsze wylewałam za dużo żelu.Pieni się dobrze,świetnie też oczyszcza skórę.Mam skórę suchą a żel nie wysuszył jej jeszcze bardziej.Nie spowodował żadnych podrażnień ani nie uczulił.Pieni się dobrze.Zapach na początku wydawał się super a przy kolejnych użyciach zaczął działać drażniąco na moje nozdrza.Cena nie jest wygórowana.Czy polecam? Sama jestem średnio zadowolona więc decyzja należy do Was.Może wypróbuję inne wersje zapachowe ale tej już raczej nie kupię.
A Wy co sądzicie o żelach OS??
Pozdrawiam
Nie rozumiem zachwytu tymi żelami:) Też na początku bardzo podobał mi się zapach (miałam tą samą wersję) a potem się zdziwiłam, że tak szybko się ulatnia:)
OdpowiedzUsuńLubię niektóre żele OS.
OdpowiedzUsuńJestem uzależniona od OS ;) wszystkie zapachy są mega :)
OdpowiedzUsuńKurcze już tyle są na rynku, a ja jeszcze nie miałam żadnego.
OdpowiedzUsuńJa się nad nim zawsze zastanawiam :) ale jeszcze nigdy nie wylądował w koszyku
OdpowiedzUsuńJa teraz mam taki żel o zapachu kokosa.
OdpowiedzUsuńLubię te żele, jednak tego o tym zapachu nie miałam ;-).
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś limonkowy.. niesamowicie piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam żele OS ;) tego wariantu nie miałam jeszcze.
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie wypróbować jakiś żel z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńLubię żele OS za ich zapach, chociaż tego konkretnego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te żele za zapachy, aż się dziwię, że może drażnić :P
OdpowiedzUsuńOj może :)
Usuń