Dla ciała i zmysłów :)
Jakiś czas temu pisałam Wam o mydełku z firmy Lavea i nagrodzie jaką zdobyła moja recenzja właśnie tego mydełka :)
Dziś chciałabym Wam przedstawić swoją opinię na temat olejku do masażu z nasion winogron.
Kilka słów od producenta:
Dla zainteresowanych skład:
Opakowanie:
szklana buteleczka-taki jakby dzbanuszek z uchem o pojemności 100 ml.
Koreczek bardzo efektowny-jak mocno wcisnę to mam problem z wyjęciem :D
Korek bardzo szczelnie zatrzymuje kosmetyk w środku i nic się nie wylewa :)
Wydajność:
100 ml to nie wiele ale stosuję go tylko na plecy i muszę stwierdzić,że jest wydajny gdyż do masażu wystarcza nie wielka ilość.
Zapach:
przecudowny!!! Bardzo intensywny.Słodki,jak świeży kiść winogron zerwany z winorośli :) Co prawda w składnie dopatrzyłam się "PARFUM" ale mimo wszystko za ten zapach chyba dałabym się pokroić :)
Absolutnie nie czuć w nim żadnej chemii. Zapach bardzo długo utrzymuje się na skórze!
Moja opinia:
olejek tak jak już wcześniej pisałam stosowałam do masażu pleców przed snem. Olejek powoli się wchłania w skórę.Obawiałam się,że może ją przesuszyć ponieważ producent informuje,że kosmetyk jest polecany do skóry normalnej i przetłuszczającej się ale NIC takiego nie miało miejsca.
Olejek pozostawia skórę miłą w dotyku.Zapach utrzymuję się bardzo długo a ja uwielbiam z nim zasypiać! Jest cudowny! Pozwala wyciszyć się przed snem i zrelaksować!
Moja ocena 5/5
Więcej o olejkach firmy Lavea możecie poczytać tutaj: Lavea
A teraz chciałbym Wam pokazać oczko wodne i skalniak jaki stworzyliśmy z moim M w ciągu dwóch majowych dni :)
Wiem,że nie jest to szczyt moich marzeń,na skalniaku nie ma jeszcze tak bujnej roślinności jaką bym chciała ale co nie co już zasadziłam :)
Przepiękne opakowania, uwielbiam tego typu produkty, kuszące i pachnące...
OdpowiedzUsuńOpakowania mają śliczne i fotogeniczne...:)
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz cudny widok...:)
Mmmm, chyba muszę sprawić taki olejek mojemu G:)
OdpowiedzUsuńAle śliczny skalniak! Kawał dobrej pracy!
OdpowiedzUsuńOlejek wygląda cudownie, piękne zdjęcia Kochana :**
Buziaczki
nie znam w ogóle tej marki kosmetycznej...
OdpowiedzUsuń