Witam Was serdecznie Kochani w nowym 2021 roku. Mam nadzieję, że ten rok będzie dla nas wszystkich szczęśliwy i łaskawszy niż poprzedni.
Dziś przychodzę do Was z propozycją makijażu karnawałowego. Choć w tym roku karnawał jest zupełnie inny...taki trochę smutny można by rzec. Bez wielkich imprez czy bali. Jednak w małym gronie bliskich i przyjaciół, na domowej imprezie także można świetnie wyglądać.
Mój makijaż jest wykonany w kolorach fioletu, marsali- którą zjadł aparat i odcieniu żółtego.
Włosy sama zakręciłam. Użyłam do tego urządzenia wielofunkcyjnego 10 w 1 od Babyliss. Udało mi się to cudo upolować w Biedronce z rabatem -50% więc zamiast 140 zł zapłaciłam 70 zł.
W zestawie znajduje nasadka do:
-karbowania a jej odwrotna strona służy do prostowania. Nie karbowałam gdyż jakoś mnie do tego nie ciągnie natomiast prostownica spisuje się całkiem przyzwoicie.
Nasadka do falowania. Tutaj pokaże Wam efekt, którym jestem ZACHWYCONA. Fale utrzymują się nawet dwa dni bez użycia lakieru do włosów. Sa miękkie, delikatne i puszyste. Po prostu bajka❤ Dodam, że moje włosy nie są ani grube ani zbyt cienkie i są dość podatne na wszelkiego rodzaju stylizacje. Używałam falownicy na włosach grubych i efekt też był rewelacyjny.
Są także dwie lokówki jedna o średnicy 19 mm a druga 32 mm. Ja zrobiłam loki używając tej o średnicy 19 mm i wyszły na prawdę świetne. Mam osobną lokówke z BaByliss i ona nie daje tak fajnego efektu jak ta z urządzenia wielofunkcujnego. Zobaczcie same...
W zestawie są także 3 klamerki i wsuwki do włosów (12 szt.) oraz nasadki na lokówke do bardziej "równych" loków jednak używanie ich za nic mi nie wychodziło.
A tak wygląda urządzenie bez żadnej końcówki
Mam wrażenie, że samo urządzenie wykonane jest dość tandetnie. Plastik cienki i nagrzewa się tak, że lepiej go nie dotykać bo można się przypiec. Sprzęt rozgrzewa się dość szybko. W przeciągu max 5 minut jest już gotowy do użycia.
Przeczytałam całą papierologie dołączoną do opakowania jednak nigdzie nie znalazłam informacji o tym do jakiej temperatury nagrzewa się urządzenie. Powłoki płytek są ceramiczne dzięki czemu ciepło rozkłada się równomiernie a nasze włosy tak się nie niszczą. Podsumowując jestem MEGA zadowolona. Będę na pewno sięgać dość często a już na pewno będę falować włosy bo ten efekt najbardziej mnie zachwycił.
Dajcie znać z jakich urządzeń Wy korzystacie i jak podoba się Wam mój makijaż. Pozdrawiam